Obudziły mnie promienie słońca , z niechęcią wstałam z łóżka .Rozejrzałam się po pokoju , na widok tych pudeł nierozpakowanych tylko westchnęłam .
Pomału schodziłam ze schodów , weszłam do kuchni , jak zwykle zastałam karteczkę na blacie od taty .
-wrócę późno do domu
tata xx
Nic nowego nie napisał , codziennie to samo piszę , mam czasami wrażenie że on po prostu mnie nie chce ...
Wyciągnęłam z woreczka bułkę , przecięłam ją na pół i zrobiłam z niej kanapkę .
Po zjedzeniu mojego "cudownego" śniadania poszłam do swojego pokoju się rozpakować , zajęło mi to na serio dużo czasu , nawet nie zauważyłam że dostałam sms'a .
-hej kocie spotkajmy się o 17 w parku ?
Max
No i tak znalazłam się w drodze do parku .
Szłam chodnikiem obserwowałam tylko jak różni ludzie mnie mijali a tym bardziej zwracałam uwagę na obejmujące się pary lub całujące się na ławkach z jednej strony zazdrościłam im ale z drugiej strony wiem jacy są chłopcy , tak dobrze zrozumieliście nie wierze w miłość , nigdy jej nie doznałam . pewnie się zastanawiacie co z Max'sem , już sama nie wiem co z nim , niby kiedyś tak go kochałam ale teraz sobie wszystko przemyślałam ja po prostu byłam głupia , wywnioskowałam z tego wszystkiego że on się pierwszy mną zainteresował , no wiecie o co chodzi pierwszy chłopak , zauroczenie itp .
Moje przemyślenia przerwał głos Max'a .
- hej kicia - przytulił mnie po tych słowach
- nie mów tak na mnie - z przymusu odwzajemniłam uścisk .
- no to jak chcesz żebym mówił na swoją piękną dziewczynę - złapał mnie na rękę i szliśmy dalej .
- po imieniu . - odpowiedziałam obojętnie .
- mam do swojej dziewczyny mówić po imieniu ? - zapytał z niedowierzaniem . Ja tylko pokiwałam głową na tak .
Chodziliśmy w kółko nic nie mówiąc , po części było mi to na rękę no ale wkurzało mnie to że ciągle zerkał na telefon , a w pewnej chwili pościł moją rękę .
- Na mnie już pora - nie zdążyłam nawet powiedzieć słowa a jego już nie było
To nie było zbyt miłe , no ale mam go w dupie . Usiadłam na ławce na przeciwko oczywiście zakochanej pary która obejmowała się i całowała miałam ochotę wykrzyczeć im że i tak ja zostawi ten palant albo zdradzi , Czy to była zazdrość ? powiem jedno "dziwne " uczucie .
Poczułam dym, , który w szybkim tępię znalazł się koło mnie , poczuła jak ktoś siada .
Spojrzałam w stronę gdzie było źródło dymu , była lekko zdziwiona że to niejaki Zayn ale to nie nim byłam zdziwiona tylko tym że miał okulary na sobie , a słońca nie było widać już od kilku godzin .
On uśmiechnął się do mnie jak się patrzyłam na niego .
-Co się tak szczerzysz - powiedziałam zła , no i znowu moje oczy spoglądały na zakochanych .
Zauważyłam że on też spojrzał w tamtą stronę .
- co się stało ? - zapytał z troską . Po chuja ta jego troska i tak ma mnie w dupie jak połowa chłopaków których znam .
- nic - odpowiedziałam obojętnie , czułam że on postąpi tak samo jak Max .
Ale zdziwiłam się jego postępowaniem obioł mnie i szepnął na ucho : nie bądź taka obojętna i nie patrz tak na nich bo jeszcze ich pożresz z zazdrości .
Spojrzałam się w jego oczy ze zdziwieniem .
- Nie jestem zazdrosna , a tak w ogóle czym niby miała bym być zazdrosna , przecież mam chłopaka.. - nie dokończyłam bo on mi przerwał .
- mała nie tłumacz mi się tak - zaśmiał się .
- nie tłumacze się - już chciałam dalej prowadzić swój monolog , ale chłopak przerwał mi "znowu" .
- no i znowu to samo - śmiał się na cały park nawet ci zakochani spojrzeli w naszą stronę . Ja jedynie się uśmiechałam .
- No co ty Megg , tylko na uśmiech cie stać - znowu stał się poważny .
- Na pewno stać mnie na więcej , ale nie dzisiaj po prostu nie mam humoru przepraszam cie Zayn . - położyłam rękę na jego kolanie , nie wiem co mnie natchnęło ale jak zobaczyłam jak on się stara , głupio mi się zrobiło .
- no nie okej każdy ma czasem zły dzień - lekko się uśmiechałam do niego , czułam jak się do mnie przybliża , ale usłyszałam mi nieznany głos , odwróciłam się s stronę dźwięku , chłopak postąpił tak samo .
- Zayn kochanie - mówiła głośno dziewczyna . - na te słowa obydwoje wstaliśmy .
- yym Megg poznaj moją dziewczynę Perrie a ty Perrie poznaj moją koleżankę Meggie . - gdy nas przedstawił sobie dziewczyna jakoś dziwnie na mnie patrzała , zazdrość ? nie no co ty niby o co by była zazdrosna o takie coś jak ja . Ona to wymalowana ciuchy pierwsza klasa gdzie ja przy niej lepsza .
- Miło mi cie poznać Meggie - powiedziała z sztucznym uśmiechem , widziałam że ona mnie nie lubi , już po jej minie sztucznej .
- taa mi też . - powiedziałam .
- To co Zayn idziemy na tą randkę czy nie . - zaśmiała się kontem oka patrzyła na moją reakcje , a wiecie jaka była w ogóle nic .
- Tak jasne , no to do zobaczenia Megg . - na pożegnanie pocałował mnie w policzek .
Już nawet nie chciałam patrzeć na reakcje tej laluni , po prostu się odwróciłam i poszłam w stronę domu .
/-------/
Dziękuje za te miłe komentarze , tak jak obiecałam rozdział się pojawił a następny spróbuje dodać do 07.10
przepraszam że tyle czasu nie dodawałam ale ta gówniana szkoła . JAK TO CZYTASZ SKOMENTUJ , :))
niedziela, 25 sierpnia 2013
środa, 21 sierpnia 2013
- soon
Na początku chce powiedzieć że dla mnie są bardzo ważne komentarze , jeśli nie ma komentarzy to nie mam po co pisać ( jak tylko zobaczyłam komentarz od razu zaczęłam pisać kolejny rozdział ) , więc będę wdzięczna jak zostawicie po sobie komentarz :))
Następną rzecz którą chce powiedzieć to ze przepraszam ze wgl nic nie dodawałam , no ale miałam gości (ehhh) , już nawet trochę mam napisane na kartkach , no ale nie są skończone ( po prostu nie mam kiedy )
Ale postanowiłam sobie że wezmę się za to i napisze kolejny rozdział , spróbuje dodać 24-27 sierp.
Więc jeśli to czytasz to skomentuj ( wtedy będę wiedzieć dla kogo mam pisać :))
Następną rzecz którą chce powiedzieć to ze przepraszam ze wgl nic nie dodawałam , no ale miałam gości (ehhh) , już nawet trochę mam napisane na kartkach , no ale nie są skończone ( po prostu nie mam kiedy )
Ale postanowiłam sobie że wezmę się za to i napisze kolejny rozdział , spróbuje dodać 24-27 sierp.
Więc jeśli to czytasz to skomentuj ( wtedy będę wiedzieć dla kogo mam pisać :))
Subskrybuj:
Posty (Atom)