Obudził mnie dźwięk stukania deszczu za oknem .
Lekko otworzyłam zaspane oczy , wzięłam z półki telefon do rąk i zobaczyłam na wyświetlaczu kilkadziesiąt wiadomości . Pomyślałam że może Janny ma znowu jakieś odpały rano ale jednak numer był nieznany .
Po kolei otwierałam te wiadomości .
"wiem że nie możesz się doczekać "
"nie zapomnij "
"nie śpij tyle "
Zmarszczyłam czoło od czytania tego , pewnie bardzo mu się nudziło .
"wiem że to ty Zayn "
Wygrzebałam się z pościeli , podeszłam do mojej szafy i wzięłam byle jakie ubranie i od razu nałożyłam na siebie. Wzięłam telefon z łóżka i szukałam jakiś nowości na twitterze , zauważyłam że Janny napisała post
"no to kierunek zakupy ? @Meggiestyles "
zaśmiałam się na samą myśl jak będą znowu wyglądać te jej "zakupy".
"Przepraszam ale już mam inne plany @JannyMohit "
"z kim ? @MeggieStyles " już miałam jej odpisać kiedy ktoś inny to zrobił .
"ze mną @JannyMohit "
" to udanego dnia @ZaynMalik , @MeggieStyles "
Po przeczytaniu tylko przewróciłam oczami , włożyłam do kieszeni telefon i zeszłam po schodach do kuchni , wyciągnęłam z lodówki wczorajszy obiad , odgrzałam i od razu zjadłam . Siedziałam z kubkiem kawy i patrzyłam się na ścianę , prawdę mówiąc co miałam innego robić miałam jeszcze 3 godziny do 17 , zdziwiłam się tylko faktem że Max nie zadzwonił nie napisał , pewnie z inną się zabawia a może po prostu już sama sobie wymyślam to , w każdym razie pewnie zapuka do moich drzwi bez uprzedzenia .
Usłyszałam dźwięk sms'a . Wyciągnęłam z kieszeni telefon i spojrzałam na wyświetlacz .
"skąd wiedziałaś że to ja ? zayn "
" mam swoje źródła " wzięłam łyk kawy i wstałam z krzesła akurat usłyszałam pukanie do drzwi .
Zaczełam iść w stronę drzwi już miałam pociągnąc za klamkę , kiedy drzwi raptownie się otworzyły przywalając mi w głowę . Poczułam tylko ból i zderzenie z podłogą .
- o boże Meggie przepraszam - zobaczyłam nad sobą pochyloną przyjaciółkę .
- Jezu Janny nie mogłaś poczekać aż ci otworze drzwi . - złapałam się za głowę .
- no przepraszam cie - podniosła mnie z podłogi i pokierowała do kanapy .
- ja lepiej pójde po lód - usiadłam na kanapie i patrzyłam jak Janny znika szybko za drzwiami jak i szybko wraca . Szybko usiadła koło mnie i położyła mi lód na mojej głowie .
-po co przyszłaś ? - zapytałam
- no bo wiesz...
-nie wiem
- no bo ja wiem że ty masz plany więc .. - przerwałam jej .
- nie ide z nim na żadną randkę jeśli o to ci chodzi . - dziewczyna zrobiła wielkie oczy ze zdziwienia .
- jak to nie ! - krzyknęła tak że głowa mnie zabolała .
- on ma dziewczynę zaprosił mnie po prostu do swojego domu .
-aha a ja już myślałam że... miałam taką nadzieje .. - i zaczęła coś dalej gadać kiedy ja dostałam sms'a .
"1 godzina nie spóźnij się mała "
" nie martw się , nie spóźnię się . "
"zobaczymy "
" a skąd w ogóle masz mój numer ? "
"mam swoje źródła :P "
- Czy ty w ogóle mnie słuchasz ! - oderwałam oczy od ekranu telefonu i spojrzałam na koleżankę .
- tak tak .
- nie prawda ! z kim piszesz ?
- z nikim - schowałam telefon do kieszeni . - no nie patrz się tak na mnie za prawdę z nikim .
- dobra nie ważne , a wiesz że za miesiąc przyjeżdża Hayden - nie mogłam uwierzyć w to co ona gada ten Hayden z którym bawiłam się za czasów dzieciństwa , ten któremu robiłam mini warkoczyki no i oczywiście ten w którym byłam w dzieciństwie zauroczona .
-na prawdę !
-no przecież nie kłamie ostatnio napisał do mnie że przyjeżdża do twojego taty specjalnie żeby cie zobaczyć w odwiedzinach - dziewczyna śmiesznie poruszyła brwiami .
-a ja o tym nic nie wiem , zaczęłam piszczeć z radości , już nawet zapomniałam o bólu głowy .
-ciekawe czy mnie pamięta .
- no przecież przyjeżdża specjalnie dla ciebie a tak w ogóle jak miał cie zapomnieć jak go kiedyś na łysko ogoliłaś . - tego wspomnienia zaczęłyśmy się śmiać .
- miałam 8 lat wtedy .
- i to wystarczyło żebyś wiedziała jak obsługiwać się maszynką do włosów .
-chciałam być fryzjerką . - zrobiłam smutną minkę , a po chwili obie wybuchliśmy głośnym śmiechem .
- kiedyś mi obiecał że pojedziemy na hawaje .
- na prawdę ?
- tak - zaczęłyśmy jeszcze bardziej się śmiać , ja aż upadłam na ziemie , odchyliłam głowę w tył i zobaczyłam że na zegarku jest 15min do 17 . Od razu zerwałam się z podłogi i biegłam w stronę schodów Janny patrzyła się na mnie jak na idiotkę .
- co się stało ? - krzyknęła z dołu .Ja przepierałam w szafie ubrania wzięłam bluzę jakąś i dżinsy jasne , i szybko przebierałam się na środku pokoju . Zobaczyłam w drzwiach Janny jak się śmieje ze mnie
- i to niby nie jest randka ? - gdy już ubrałam się szybko pokierowałam się do łazienki .
- tak . - rozpuściłam włosy , uczesałam i zrobiłam sobie kreski na oczach , spryskałam się perfumami i podeszłam do koleżanki która nadal się śmiała .
- na co czekasz idź ubierać buty bo tu nie zostaniesz ! .
- muszę cie kiedyś nagrać . - na te słowa tylko zmarszczyłam czoło i poszliśmy do wyjścia .
Ubrałyśmy szybko buty i kurtki , po wyjściu za drzwi zamknęłam je .
- No co ! - krzyknęłam.
- no nic - przyjaciółka nadal chichotała .
- pierdol się to nie śmieszne - pokazałam środkowego jej palca na co ona jeszcze bardziej się zaśmiała .
- narka udanego wieczoru . - odwróciłam się do niej plecami i szłam w pośpiesznym tempie do jego domu .
No to jest kolejny rodziła uf na reszcie . :)) próbuje częściej dodawać ale jakoś mi to nie wychodzi . Jeśli będzie więcej komentarzy to na pewno częściej będę dodawać :)
A tak w ogóle jak wam się podoba nowy teledysk SOML ? ( link )
- chciałam wam zrobić taką niespodziankę i dodałam dzisiaj w premierę teledysku .
jdnscnacj omommomomo rozdzial superrr. a co do SOML to ryczalam :"))
OdpowiedzUsuńZajebisty blog!! Świetny rozdział!!
OdpowiedzUsuńKiedy dodasz nexta? [ oby szybko ;) ]
Kofam Lovenick xoxo :*
następny spróbuje za kilka dni dodać ;))
UsuńOMG!! Kocham cię!!
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz!! Zajebisty rozdział!
Cat xoxo :*
Świetnie napisany rozdział!!
OdpowiedzUsuńCzekam na nn!! :)
Pozdro od:
Al :)